Czytelnik zechce nie zrażać się napotykanemi niejasnościami tekstu. Poeta wielokrotnie rozmyślnie przemilcza nazwiska w imię poetyckiego wyrazu pomija bliższe określanie tła lub szkicowanych zdarzeń, mgłą półtonów zasnuwa wywoływane wrażenia i asocjacje. Tak np. na str. 40 możemy domyślać się, że mowa o Botticellim. Niedomówień podobnych jest więcej.
(...)
Tytuł książki brzmi w oryginale: "DAS STUNDENBUCH". "Księga Godzin" powstała pod bezpośredniem wrażeniem pobytu Poety w Rosji, czego liczne ślady spotykamy w poemacie. Księga I pisana była w r. 1899 w Schmargendorf pod Berlinem, Księga II w r. 1901 w Westerwede, Księga III w r. 1903 w Viareggio.
Tłumaczyłem w latach 1923-1934.
(...)
Tytuł książki brzmi w oryginale: "DAS STUNDENBUCH". "Księga Godzin" powstała pod bezpośredniem wrażeniem pobytu Poety w Rosji, czego liczne ślady spotykamy w poemacie. Księga I pisana była w r. 1899 w Schmargendorf pod Berlinem, Księga II w r. 1901 w Westerwede, Księga III w r. 1903 w Viareggio.
Tłumaczyłem w latach 1923-1934.
Witold Hulewicz, Uwagi tłumacza, [w:] Rainer Maria Rilke, Księga godzin, przeł. Witold Hulewicz, Wilno 1935, s. 175.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz